Dzień 8 – 24.02.2025
Jedziemy dziś do Taxco (czyt. Taszko) – 2500 m. n. p. m. czyli jedziemy na Rysy. Jesteśmy już trochę fizycznie przystosowani do tych wysokości. Ale ciągle odczuwamy tę wysokość – czasem ból głowy, senność, zmęczenie. Jedziemy przez kotlinę wyznaczoną pasmami górskimi – Sierra Mader del Sur i Sierra Madre del Oriental. Dzisiaj na śniadanie była jajecznica (taka z dwóch jajek) z chlebkiem, dwie łyżki stołowe ciepłej pasty z fasoli, szklanka świeżo wyciskanego soku pomarańczowego i miseczka owoców (kawałki ananasa, melona, papaji i arbuza). Oczywiście kawa lub herbata. Ktoś zostawił szminkę na ręczniku, ktoś ma uwagę że kubek w pokoju uszkodzony (a nie pił w ogóle niczego!), ktoś nadepnął na ręcznik. Krótka przepierka załatwiła sprawę ręcznika. Ktoś musiał zapłacić 120 pesos (6 dolarów) za pranie ręcznika. Okazuje się, że w tym hotelu nie pierze się ręczników, tylko je prasuje. Przyznam, że nie zauważyłem różnicy, gdy korzystałem z niego w swoim pokoju. Wydawał mi się świeżo uprany.
Kordian odpowiada na pytanie czy Taxco jest bezpieczne. Tak – odpowiada, ale nie zaleca spacerowania samemu po mieście. W przeciwieństwie do Acapulco, gdzie będziemy. Tam Kordian nie zaleca w ogóle wychodzenia poza teren hotelu. Tam gangi opanowały dosłownie wszystko. Tam nawet taksówkarz nie wjedzie w określony rejon czy dzielnicę. Mijamy teraz nowoczesną dzielnicę Puebla z dość sporymi wieżowcami. Bramka na autostradę. Opłata za samochód osobowy 57 pesos (niecałe 3 dolary).
Widoki po drodze jak w westernach. Wiele z nich było tu zresztą kręconych.
Poznajemy historię Meksyku w czasie podróży. Kordian jest niezrównanym gawędziarzem. W XIX wieku Meksyk był ekstremalnie słabym i biednym państwem. Dolina Misisipi, która wtedy należała do Meksyku, to najbardziej żyzny rejon USA. Część tej doliny to Teksas. Amerykańscy farmerzy przekraczali granicę, aby wypasać swoje stada na terenie Meksyku. Ich obecność była tolerowana. Ale nagle pojawiają się w prasie doniesienia o rzekomych prześladowaniach. Gwardia teksańska przejmuje kontrolę nad tymi terenami. Na pretensje Meksyku, że to regularne wojsko, Amerykanie odpowiadają, że każda krawcowa w Meksyku może poszyć takie stroje. Rozpoczyna się regularna wojna w latach 1846-48. Po początkowych sukcesach w końcu siły meksykańskie ustępują i Amerykanie zagarniają dzięki wojnie ok. 30 % swego obecnego terytorium. W sumie 1,350 tys. km kw. (całe obecne stany: Kalifornia, Teksas, Nowy Meksyk, Arizona, Nevada, Utah, Wyoming, Colorado). Meksyk traci połowę swego terytorium. Co robi dziś Putin – konkluduje Kordian – to samo. Byle pretekst, by najechać, zagarnąć niby w majestacie prawa, bo mniejszość rosyjska w Donbasie itd. Dziś 3 rocznica bestialskiej agresji na Ukrainę. Potem Francja próbowała opanować Meksyk, ale wspomniana bitwa w Puebla 5 maja 1862 roku i zwycięstwo Meksykanów nad przeważającymi siłami francuskimi potwierdziła niezależność Meksyku.
Kordian a propos święta najważniejszego dla Meksykanów wspomina obchodzony w Chicago Columbus Day. Co ma wspólnego nasze święto 3 maja z meksykańskim „cinco de mayo”. Otóż to, że są blisko siebie. Jest tradycją w Ameryce, że parady w święta poszczególnych narodowości wypadają w sobotę po dacie ich święta. Przed pandemią byłą umowa, że świętowanie Meksykanów będzie na przemian z Polakami świętującymi 3 maja. Po pandemii wprowadzono plebiscyt, kto ma świętować, a ponieważ Meksykanów jest więcej, zawsze oni wygrywają dla siebie ów termin.
Ponieważ jedziemy do warsztatu srebra Kordian wprowadza nas w temat. Srebro – skrót chemiczny Ag. Historia Meksyku to historia srebra. Wysoka jest plastyczność tego kruszcu i odporność na korozję. Doskonale przewodzi prąd i ciepło. Wykorzystanie srebra: po pierwsze biżuteria, naczynia, sztućce; po drugie – monety, jako środek płatniczy ( w aż czternastu językach moneta i srebro brzmią podobnie); po trzecie – przemysł, elektronika, motoryzacja; po czwarte – medycyna – ma srebro antyseptyczne właściwości; po piąte – fotografia, w dawnych kliszach, taśmach filmowych do dzisiaj wykorzystują ten kruszec. Srebro miało wpływ na rozwój całego kraju. Do końca średniowiecza wartość i wypłacalność danego kraju opierała się na tym. Dlatego bogactwo, obfitość srebra w Hiszpanii i Nowej Hiszpanii (Meksyk) była podstawą rozwoju gospodarczego. . Srebro odgrywało już dużą rolę w prekolumbijskiej epoce. Aztekowie wykorzystywali je nawet przy operacjach medycznych (naparstki ze srebra – wiedziano o antyseptycznych właściwościach srebra). Florencja przed odkryciem Ameryki miała 80% światowych zasobów złota. Już za Cortesa 1546 powstaje najstarsza kopalnia srebra, w 1550 kolejna, a Tasco jest trzecim najważniejszym miejscem produkcji srebra. Jest ono tu najlepsze pod względem jakości i czystości. Skarb, który przewyższa wszystkie inne skarby. Proces ekonomii wywracany do góry nogami przez Hiszpanów. Przez Veracruz i Hawanę, do Sewilli i Kadyksu ciągną potężne konwoje. Hiszpania jest zalewana srebrem. Ludzie emigrują do Nowego Świata. Porzucają wszystko i całym rodzinami wyjeżdżają. Gospodarka Hiszpanii zaczyna upadać. Masz bardzo dużo pieniędzy, a nie ma kto butów zrobić. Hiperinflacja. Statki do Gdańska. Ołtarze w Gdańsku są ze srebra w Taxco. W innych rejonach też zaczęto odkrywać srebro. Hiszpania upadnie gospodarczo, bo świat zmusi ich do innego spojrzenia na gospodarkę. W nowoczesnej ekonomii liczy się popyt i podaż. Tak coś jest warte, ile jest pożdane. Najważniejszy jest popyt i podaż. Cena srebra poleci na łeb na szyję. Jest towarem, ale posiadanie srebra nie stanowi już o dobrobycie i bogactwie. Tutaj w Meksyku są do dziś najlepsze huty srebra. Na wielką skalę odzyskuje się srebro np. pół kg srebra jest w każdej karoserii. Podobnie jak w XX wieku Wenezuela i Kolumbia oparte na monogospodarce zbankrutowały. Zatoka Perska nie powtarza tego błędu. Przymusowa praca Indian w kopalniach srebra. I niewolników afrykańskich. Zanim zacznie się niewolnictwo w USA to praca niewolnicza ma się dobrze w Meksyku. Dzisiaj Meksyk jest nadal największym producentem srebra na świecie. Wliczając w to recycling, odzyskiwanie to stanowi 32 % światowej produkcji. Największymi odbiorcami są USA Chiny i Europa. W czasie krótkiego pokazu w warsztacie i zarazem sklepie uświadamiam sobie, że śniedź , która pojawia się na niby srebrnych kielichach czy patenkach liturgicznych jest dowodem na to, że nie jest to czyste srebro. W produkcji biżuterii łączone jest z niklem, ale ten może wywoływać alergię. Z kolei łączenie go z miedzią, sprawia, że szybciej się utlenia. Najlepiej łączyć z cynkiem. Mistrz ceremonii pokazuje nam trzy kielichy-pucharki i stuka w każdy, prosząc o głosowanie, w którym przypadku mamy do czynienia z czystym srebrem. Okazuje się, że ten „najgorszy” dźwięk świadczy o autentyczności materiału.
Grotas Cacas (nazwa wymyślona przez Kordiana, który – jak Meksykanie – trudne nazwy upraszczają). Właściwie Cacahuamilpa– jedna z największych na świecie jaskiń – to kolejny punkt programu. Rzeka św. Hieronima, drążyła tę jaskinię. W Europie podobne są w Chorwacji i Słowenii. Ma 2 km dł. szer. 80 m wys. 60 m. Stalaktyty, stalagmity i stalagnity (gdy pierwsze i drugie się łączą tworząc kolumnę. Woda rozpuszcza wapień ale przenosi w inne miejsce. Grawitacja jest tu czynnikiem ograniczającym. Woda plus grawitacja = jaskinia. Jaskinia żywa jest wtedy, gdy płynie woda. Cały czas pracuje, jest formowana. Jaskinie martwe gdy wody już nie ma i pozostało tylko skalne rumowisko suche. Woda w środku i zaczyna się kształtowanie, erozja, potem nacieki. Były jaskinie znane Aztekom – w tych jaskiniach rytuały religijne sprawowano. Spotykamy na 2 kilometrowej trasie fantastyczne komnaty, kształty, wzory. Jakieś zwierzęta można dostrzec, królowe na tronie, żonę Lota itd. „Atrakcją na końcu jest skalna ubikacja uformowana z jaskiniowych skał (sedesy i pisuary są jednak ceramiczne). A propos zwierząt w Meksyku. Bardzo bogata jest fauna. Jaguary, oceloty – jak spotkasz takiego kota patrz mu w oczy, wtedy nic ci nie grozi. Biada ci jak odwrócisz się do niego plecami. Mocno ufamy, że tych rad nie będziemy musieli stosować w praktyce. Z węży popularne są grzechotniki i boa dusiciel. Najgorzej spotkać iguana. Jak machnie ogonem to przetnie człowieka, taką ma siłę. Z ptaków najpopularniejsze to kolibry i papugi. Choć trzęsienia ziemi zdarzają się tutaj dość często. Jesteśmy na styku płyt tektonicznych północnej i kokosowej. Jak jest silne, uciekaj z domu. Patrz na „localsów”, bo oni są przyzwyczajeni do nich – radzi nam Kordian.














